Niedziela, 13 lipca 2008Kategoria Babcia, rodzice, Z dzieckami
km: | 61.90 | km teren: | 9.00 | czas: | 03:38 | km/h: | 17.04 |
Zdjęcie bez związku ale za to ładne. Tzn. jednak ze związkiem, bo tak wczoraj słońce chyliło się i zapowiadało miłą niedzielę.
No to dobra - pomyśleliśmy, i bez nadmiernego pośpiechu udaliśmy się do babci.
Tam - w upale i w gęstym powietrzu prawie pozbawionym tlenu. Nieco słabo.
Spowrotem - taniec z burzami. Lawirowaliśmy dzielnie od Ustronia ale i tak przed Bielskiem nas dopadło i zmoczyło. Jednak ciepły letni deszcz (nawet zburzony) jest chyba przyjemniejszy w odbiorze niż upał i prawie płynne powietrze.
Ot.