Poniedziałek, 15 września 2008Kategoria Babcia, rodzice
km: | 60.70 | km teren: | 9.00 | czas: | 04:13 | km/h: | 14.40 |
W zasadzie, to była wycieczka weekendowa ale nie było okazji jej wcześniej zaksięgować.
Po pierwsze - zimno.
Po drugie - co tam, że zimno ważne, że sucho. Dopiero dziś zaczęło padać.
Przetestowano przy okazji nowe koła. Są oki. Dziś poszły do centrowania, bo w piątek założono je nieco beztrosko jak mniemam.
W nagrodę są niebieskie i pasują do ramy :)
Koła kołami ale to jest dopiero ciekawostka.
20 lat po upadku a tu się taki glut uchował. Heh.
Po pierwsze - zimno.
Po drugie - co tam, że zimno ważne, że sucho. Dopiero dziś zaczęło padać.
Przetestowano przy okazji nowe koła. Są oki. Dziś poszły do centrowania, bo w piątek założono je nieco beztrosko jak mniemam.
W nagrodę są niebieskie i pasują do ramy :)
Koła kołami ale to jest dopiero ciekawostka.
20 lat po upadku a tu się taki glut uchował. Heh.