Sobota, 30 czerwca 2007Kategoria Szczytowanie, Questy
km: | 71.00 | km teren: | 10.00 | czas: | 05:05 | km/h: | 13.97 |
Dom - Wapienica - Jaworze Nałęże - Górki Wielkie - Brenna - Równica (884) - Ustroń - Górki Wielkie - Jaworze Nałęże - Wapienica - Dom.
Miał być mega quest a wyszła taka tam wycieczka. Dobre i to, bo raz - straszniem się za rowerem stęsknił, a dwa - ludzie ze świata przybywają, spotykają się w Zamkowej a tam, za nabycie dwóch Pilsnerów dają kufel.
No i właśnie mam trzy.
Ale nic to - pomknięto koło południa jak ten wiatr normalnie (w roli wiatru gościnnie bajka).
Potem to już nie wiadomo. Myśmy te rowery prowadzili...
czy po prostu szlak nas prowadził...
Przy zjazdach zaczęliśmy trochę kumać, dlaczego tam na dole, na początku szlaku było podkreślone, że to zdecydowanie piechurska trasa.
Dotarliśmy na tę Równicę, rzuciliśmy spojrzeniem w dal, i nie bez satysfakcji stwierdziliśmy, że tamtejsza dal, to takie o...
Fajnie, fajnie ale jutro jadę po potomstwo i od następnego razu kulamy się we czwórkę. Jest git.
Miał być mega quest a wyszła taka tam wycieczka. Dobre i to, bo raz - straszniem się za rowerem stęsknił, a dwa - ludzie ze świata przybywają, spotykają się w Zamkowej a tam, za nabycie dwóch Pilsnerów dają kufel.
No i właśnie mam trzy.
Ale nic to - pomknięto koło południa jak ten wiatr normalnie (w roli wiatru gościnnie bajka).
Potem to już nie wiadomo. Myśmy te rowery prowadzili...
czy po prostu szlak nas prowadził...
Przy zjazdach zaczęliśmy trochę kumać, dlaczego tam na dole, na początku szlaku było podkreślone, że to zdecydowanie piechurska trasa.
Dotarliśmy na tę Równicę, rzuciliśmy spojrzeniem w dal, i nie bez satysfakcji stwierdziliśmy, że tamtejsza dal, to takie o...
Fajnie, fajnie ale jutro jadę po potomstwo i od następnego razu kulamy się we czwórkę. Jest git.